Władysław Pawelec fotografia aktu

Modelka, czyli trzymaj ręce na kamerze...

... Przez moje studio przewinęło się w ciągu ćwierćwiecza kilkaset przedstawicielek płci pięknej. Część z nich przywiodły względy materialne, inne zwabiła fama zawrotnej kariery, były i takie, które przyszły z czystej ciekawości, wreszcie inne przyszły jedynie po to by móc się rozebrać. Chyba w każdej kobiecie tkwi pewna doza ekshibicjonizmu, która w tym przypadku przybrała taką właśnie formę...

... Początkującym fotografom chciałbym przekazać kilka zaleceń dotyczących współpracy z modelkami. Radzę rozpocząć od zdjęć z amatorkami. Mogą to być osoby z bliższego lub dalszego otoczenia, niekiedy przysłowiowa dziewczyna zza płota.


Osobę, którą zamierzamy prosić o pozowanie do zdjęć aktu, należy jasno i otwarcie poinformować o swoich planach. Szczere przedstawienie sprawy wzbudza od początku zaufanie, tak niezbędne w dalszej współpracy. Nie należy roztaczać przed taką osobą miraży czekającej ją kariery modelki. Może to spowodować wiele niepotrzebnych rozczarowań i pretensji...

... Sesję zdjęciową musi poprzedzać zdobycie zaufania i sympatii modela. Osoby bardzo wrażliwe, znajdujące się po raz pierwszy nago przed kamerą, czują się skrępowane i pozostają bierne. W takich sytuacjach dobrze jest na początku operować skąpym, niezbyt jaskrawym oświetleniem, można też rozpocząć zdjęcia od zdjęć portretowych i półaktów, przechodząc taktownie do pełnego aktu.

W czasie pracy z modelem trzeba unikać wszelkich uwag czy aluzji, które mogłyby być dla niego kłopotliwe. Przy korygowaniu pozy należy starać się nie dotykać modelki; to samo można osiągnąć poprzez konkretne, jasno sformułowane wskazówki lub zalecenia. Modelkę powinna chronić jej nagość. Stąd rada: trzymaj ręce na kamerze!


Powrót

ksiazka